Translate this page to Your language.
translate.google.com

Video Video www.youtube.com/watch?v=3KWw3XOp_Wc
Przypowiastka opisująca płytę...mapa Piriego Reisa istnieje i kłuje w oczy, nie tylko w oczy uczonych, ale nas zwykłych zjadaczy chleba. Mapa pokazuje Antarktydę bez pokrywy lodowej, powstała w 1513 roku. Wiele, wiele wieków temu, przed ludźmi istniała cywilizacja motyli. Stworzeń pięknych i smukłych, prawdziwych panów ziemskich przestworzy. Zapraszam Was na lot, zajrzymy do huty nanometali, wzbijemy się nad pełną bujnej przyrody Antarktydę, wysłuchamy wiersza z czasów gdy o ludziach nikt jeszcze nie słyszał. Udanego relaksu z " Planetą Motyli.

Posłuchajcie jej ciszej, niż zwykle słuchacie muzyki.

Autor zdjęcia z którego powstała okładka Kuba Kowarczyk w kilkunastu zdaniach:
"Był 9 września 2014 roku. Kolejny dzień pobytu w cudnej, Bieszczadzkiej Krainie. Lekko zmęczony, ale szczęśliwy, schodziłem ze szczytu zdobytej kilka minut temu Tarnicy. Aura dopisywała, choć nad zachodnim horyzontem wisiały ołowiane chmury, zwiastujące zmianę pogody. Opuszczając szczyt całą aparaturę fotograficzną miałem już spakowaną. Nie sądziłem, że w drodze powrotnej będzie jeszcze coś ciekawego do uwiecznienia na matrycy aparatu. Kilkadziesiąt metrów od szczytu zauważyłem siedzącego na zboczu szlaku motyla. Była to śliczna rusałka pokrzywnik, jeden z najczęściej spotykanych w naszym kraju motyli. Światło było dobre, kadr również. Chciałem zrobić zdjęcie, ale z uwagi na spakowany sprzęt postanowiłem tym razem odpuścić. W końcu to tylko motyl jak każdy inny, pomyślałem. Kilka metrów dalej zatrzymałem się na krótki odpoczynek. Chwilę później, gdy nabrałem sił przed wyruszeniem w dół szlaku, przed założeniem plecaka zauważyłem, że zaobserwowany przeze mnie kilka minut wcześniej motyl wciąż jest na swoim miejscu. Być może podobnie jak ja postanowił sobie odpocząć w trakcie swej wędrówki. Tym razem nie odpuściłem. Bez wahania wyciągnąłem aparat z plecaka i uwieczniłem swojego górskiego towarzysza.

Kto wie... może on właśnie czekał tam na mnie...? Może to nie był motyl jak każdy inny...?

Kilka chwil po cyknięciu migawki aparatu motyl odleciał w swoim kierunku. Stałem w lekkim osłupieniu i wodziłem za nim wzrokiem. Z kolorowego stworzenia stał się malutką, czarną kropką, która rozmyła się na tle resztek błękitnego nieba. Wiatr wzmagał się z każdą chwilą. Słońce chowało się za chmury. Zdecydowanie nadciągała zmiana pogody. Chwilę później i ja wyruszyłem w swoim kierunku..."

Podziękowania dla Kuby, XDronki,Marka

Cover photo by Kuba Kowarczyk
Cover design by dsw
Voiceover in 4 track Marek Kwiatkowski

Subscribe for updates
YouTube : www.youtube.com/user/digitalsimplyworld
Facebook : www.facebook.com/digitalsimplyworld
Soundcloud : soundcloud.com/digitalsimplyworld